Zanik gospodarki na wschodzie Polski – czemu to nieprawda?

Zanik gospodarki na wschodzie Polski

„Skąd przyjechałeś? – z Białej Podlaskiej. – Aha. No nie dziwię Ci się, że wyjechałeś”. Dlaczego taka rozmowa coraz rzadziej ma miejsce? Bo województwo lubelskie straciło już status miejsca, gdzie nie dzieje się nic godnego zainteresowania inwestorów. Warto przyjrzeć się choćby kontraktom zawartym przez politechnikę lubelską lub sukcesom akademii medycznej.

Stabilizacja gospodarcza województwa lubelskiego

Wcześniej wspomniana Biała Podlaska oraz wiele innych, mniejszych miast, posiadających w zasadzie jedyny kapitał w postaci zasobów ludzkich, stało przed drastycznym wyborem – o co dbać najpierw – o zapewnienie miejsc pracy osobom bezrobotnym, czy może specjalizowaniu danego miejsca, by mogło ono zwrócić uwagę inwestorów?

Obecnie podział ten wydaje się zanikać, a osoby, które miały znaczny problem ze znalezieniem pracy, np. ze względu na swoją dość wąską specjalizację, czują się uprzywilejowane – lista zawodów deficytowych obejmuje głównie branże, które koncentrują się na pracownikach specjalistycznych, o określonym fachu.

Województwo lubelskie ma również cenne zasoby związane z rolnictwem. Tutaj wydaje się zanikać problem związany z nieurodzajną glebą itd. Problem dotyczy raczej czegoś zupełnie innego – mentalności osób, które zwyczajnie boją się podejmować lepiej płatne prace w Polsce, w obawie przed niechybnym oszustwem. Tak, to niestety ta część kraju, która z uporem maniaka twierdzi, że „najlepiej zarabia się na zachodzie i za granicą”.

5 myśli na temat “Zanik gospodarki na wschodzie Polski – czemu to nieprawda?

  1. Młodzi ludzie „uciekają” ze wsi i miasteczek do dużych miast. Tam mają lepsze perspektywy rozwoju zawodowego.

    1. Najczęściej tak właśnie jest, choć i w drugą stronę to działa. Niektórzy uciekają z dużych miast i przenoszą się do małych miejscowości, żeby wieść spokojniejsze życie.

Dodaj komentarz