Mieszkańcy Lublina od wielu lat oczekują szumnie zapowiadanego otwarcia wielkiego kompleksu sklepu meblowego szwedzkiego producenta. O inwestycji mówi się od wielu lat, a termin otwarcia jest wciąż przesuwany.
Czekają niecierpliwie
Termin otwarcia jest oczekiwany nie tylko przez żądnych zakupów lublinian, ale przede wszystkim przez osoby bezrobotne. Otwarcie kompleksu meblowego wiąże się z zatrudnieniem kilkuset osób. W związku z tym niecierpliwe oczekiwanie jest jak najbardziej uzasadnione. Pierwsza tura rekrutacji organizowana była praktycznie równorzędnie z ogłoszeniem informacji o budowie sklepu. Drugi etap ruszył z początkiem bieżącego roku.
Stawki się zmieniają, galeria nadal zamknięta
Ponieważ jest to sieć sklepów, w której obowiązują jednakowe standardy na terenie całego kraju, również w Lublinie pracownicy, zanim jeszcze uruchomiony zostanie kompleks, wiedzą, że stawka minimalna została już zwiększona do 20 zł brutto za godzinę pracy. Oczywiście jest to tylko stawka minimalna, uzależniona w głównej mierze od zajmowanego stanowiska pracy. Miejsc pracy w całej galerii, w której znajduje się kompleks meblowy, przewidzianych jest aż 800. W samym sklepie skandynawskim oczekuje na pracowników około 250 miejsc pracy. Otwarcie giganta planowane jest już niebawem. Jednak termin nie jest taki oczywisty, ponieważ w ciągu ostatniego czasu ulegał zmianie kilkukrotnie.
Inwestycje
Tego typu inwestycje najbardziej cieszą mieszkańców Lublina, ponieważ zapewniają pracę ogromnej ilości osób na różnych szczeblach. Zróżnicowanie zawodowe daje szansę na pracę zarówno kasjerom, magazynierom, osobom technicznym, operatorom sprzętów, a także kierownikom poszczególnych działów, marketingowcom, hr-owcom, finansistom, księgowym i wielu innym.