Co zrobić, gdy rynek pracy nie rozpieszcza, a my właśnie straciliśmy swoje źródło zarobkowania, czyli pracę. Jeśli ktoś ma słabą psychikę może się załamać i zamknąć w sobie. Nie jest to dobre rozwiązanie, bo to z kolei może doprowadzić do silniejszych zaburzeń emocjonalnych, które nawet mogą się odbić depresją.
Ważne, żeby w takich sytuacja kryzysowych zachować zimną krew i nie dać się zwariować. Utrata pracy to nie koniec świata. Jaki mamy na to wpływ? Żaden. Czy przez to zatrzyma się świat? Nie. Czy coś się zmieni w życiu innych? Nie. Zmiany zaszły w twoim życiu, ale to nie powód, by zamykać się w domu i załamywać.
Wykorzystaj tę zmianę jako szansę. Czasami pozornie coś, co wydaje się nam wielką tragedią osobistą, w perspektywie czasu może być odczytane jako wielka szansa na rozwój i zmianę dotychczasowych doświadczeń zawodowych. Jeśli podejdziesz do tego w ten właśnie sposób, życie od razu stanie się lepsze, a poszukiwanie pracy łatwiejsze.
Nie ty pierwszy i nie ostatni tracisz pracę. Jednak w całej tej machinie zawodowej jesteś tylko maleńkim trybikiem, bez którego można funkcjonować dalej. Zamartwianie się zmian nie przyniesie. Warto jednak zastanowić się nad swoim zdrowiem, bo je ma się tylko jedno i nie tracić czasu na smutki i żale.