W Radzyniu Podlaskim widać gołym okiem jak z roku na rok pustoszeją ulice. W statystykach nie zawsze wszystko jest czarno-białe. Część osób, które nadal widnieją w statystykach jako zameldowane w tym mieście, tak naprawdę już od dawna tu nie mieszkają.
A Radzyń Podlaski to miasto, jakich setki czy wręcz tysiące w Polsce. Nieduże w swoich granicach administracyjnych ani znowu nie najmniejsze. Ot takie zwykłe miasteczko, które da się przejść wzdłuż i wszerz pieszo. O pracę jest ciężko, bo i gdzie jej szukać jak większość infrastruktury gospodarczej stanowią prywatne sklepy czy punkty usługowe.
Urząd Pracy stara się walczyć z bezrobociem jak może, aczkolwiek szanse na aktywizacje nie są duże, gdyż zwyczajnie nie powstają tu żadne nowe zakłady pracy. Po prostu nic się nie dzieje, w związku z tym nie ma gdzie szukać sposobu na wzrost zatrudnienia w mieście.
Zazwyczaj jest tak, że osoby pracujące od początku na jednym stanowisku np. w urzędzie, czy szkole o ile nie dopadną ich zmiany systemowe w międzyczasie, pracują w zasadzie do emerytury. Tym samym zablokowana jest możliwość ubiegania się o pracę na tych samych stanowiskach przez inne osoby.